• Warto przeczytać

          • O autorce:
            Nela Mała Reporterka – podróżniczka, reporterka, a przede wszystkim dziecko ciekawe świata. W swoją pierwszą podróż z plecakiem wyruszyła, gdy miała 5 lat. W ciągu 3 lat zwiedziła Boliwię, Chile, Peru, Tajlandię, Kambodżę, Filipiny, Malezję, Etiopię, Zanzibar, Tanzanię i Kenię. Pomysł nagrywania reportaży powstał w trakcie podróży, w ten sposób stała się najmłodszą reporterką na świecie. Zadebiutowała na antenie TVP 1 w 2014 roku serią reportaży dla dzieci pt. „Nela Mała Reporterka”. Nela pragnie dzielić się z dziećmi swoimi przygodami, więc zawsze po powrocie z podróży opowiada o nich w szkole i przedstawia prezentację, opisując dalekie zwyczaje, przyrodę i zwierzęta.
            https://czasdzieci.pl/ksiazki/ksiazka,21561eb-10_niesamowitych_przygod.html
             


            W tej książce, która podbiła cały świat, każdy najzwyczajniejszy dzień sześciorga dzieci z małej szwedzkiej wioski przedstawiony jest jak najciekawsza przygoda. Łowienie raków i chodzenie do szkoły, pielenie rzepy i Gwiazdka - wszystko staje się okazją do zabawy i umocnienia przyjaźni.
            https://czasdzieci.pl/ksiazki/ksiazka,112866-dzieci_bullerbyn.html

          • Czy wiecie, co łączy Leonarda da Vinci, Mozarta, Einsteina, Disneya, Andersena, Billa Gatesa i mnie? Założę się, że nigdy byście nie zgadli. Dysleksja! Moja znienawidzona pani D.! Będzie mi wierna przez całe życie.
            "Igor Barbary Ciwoniuk to powieść dobra zarówno dla dzieci z dysleksją, jak i dzieci, które nigdy nie miały z tą przypadłością do czynienia. (.) Pozwoli zapoznać się z dysleksją i przede wszystkim z dyslektykami: co czują, w jaki sposób postrzegają świat, jak można im pomóc. Tym zaś, którzy dyslektykami są, (.) daje możliwość nabrania zdrowego dystansu, a także bezpiecznego odreagowania wszystkich stresów, jakie dysleksja na co dzień niewątpliwie wywołuje. Książka ta powinna stanowić również lekturę dla rodziców dzieci z dysleksją. Dzięki niej łatwiej mogliby zrozumieć, co przeżywa ich dziecko. Zrozumieliby również, jak bardzo potrzebna jest mu ich pomoc i wsparcie.
             

            Koledzy Rokka uwielbiają jego chatę - nikt tu nie gdera i nie pilnuje porządku. Dzięki studentce-gosposi jest suto w kuchni, czysto i ogólnie - bogato, od razu widać, że ojciec Rokka, piszący bestsellery, robi niezłą kasę. W jego życiu wypełnionym romansami i karierą nie ma za wiele miejsca dla syna. Chłopak czuje, że sytuacja go przerasta, kiedy dowiaduje się, że być może ta kariera, prasa i zdjęcia w pewnej gazecie przyczyniły się do śmierci najbliższej mu osoby.
            "Zaskakujące zakończenie Rokko (.) dobrze oddaje siłę młodzieńczego przeżywania dramatu. Pokazuje determinację nastolatka, by nie przegrać, nie zginąć w tłumie. To scena na miarę humoru kidnapingów czy wielkich wielomilionowych interesów prowadzonych przez bohaterów powieści Niziurskiego".

             

            Powieść "Ania" znalazła się wśród dziesięciu książek wyróżnionych nominacją do nagrody "Książka Roku", przyznawanej przez Polską Sekcję IBBY. Ma znakomicie nakreślonych bohaterów, dynamiczną akcję, mądre i ważne przesłanie. Młodzi dojrzewają tu do trudnych moralnie wyborów, dorośli - strzegą zasad, które dają im siłę i mądrość. [.] Ania to powieść etycznie gęsta, ale i bardzo przejrzysta. Mówi czytelnikom: dom tworzą ludzie; ponosimy odpowiedzialność za tych, których kochamy i którzy nas kochają.
             

            To miały być najgorsze wakacje w życiu Gabi. spędzone z dala od przyjaciół, w rodzinnej wsi ojca, bez internetu. Jak długo da się wytrzymać w takim miejscu?
            Cóż. da się, jeśli w sklepie pracuje sympatyczny chłopak, w pobliżu rozbije się przystojny gangster, a w małej społeczności aż kotłuje się od wzajemnych uraz i sekretów.
            Choć odcięta od świata wioska wydaje się marną scenerią do przeżycia wielkiej przygody i pierwszego uczucia, tu spędzonych wakacji Gabi z pewnością nigdy nie zapomni.
             

            Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że to będzie nudne lato, już pierwsze dni wakacji dostarczą Milenie niezwykłych wrażeń. Za sprawą matki w ich domu zjawi się tajemniczy chłopak "po przejściach", którego obecność zaburzy spokój nastolatki. Choć Kama, nieco zwariowana przyjaciółka, niejednokrotnie ją zawiedzie, a Paweł - dotychczasowy obiekt zainteresowania Mileny, okaże się niewart jej westchnień, upalne lato w pięknych plenerach Suwalszczyzny przyniesie dziewczynie wiele nowych doświadczeń.
             

            Zacha nie da się nie lubić. To chłopak z "dobrego domu": świetnie się uczy, jest spokojny, uprzejmy, nie sprawia problemów. Jego życie zmieni się, gdy pozna Alfiego - drugorocznego z innej klasy, który ukradnie mu telefon.
            Czy przyjaźń z chłopcem, który go okradł i bez przerwy wikła się w trudne sytuacje, jest możliwa? Ile nieszczęść musi spaść na głowę Alfiego, nim Zach odkryje, że pod zuchwalstwem i cynizmem kolegi kryją się bezradność i rozpacz?
            To powieść o niełatwym, szybkim dorastaniu. O sile przyjaźni i dawaniu szansy tym, którym nikt jej nie daje.
             

            Życie Jacka to pasmo nieszczęść i upokorzeń. W szkole dręczą go koledzy, w domu nie daje spokoju znerwicowana, nadopiekuńcza matka.
            Jacek jest zmęczony życiem w ciągłym impasie i marzy tylko o tym, by ludzie przestali go dostrzegać. Jednak po kolejnym pobiciu postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i po raz pierwszy mówi matce "nie".
            Adrianna od wypadku nie chce nikogo widzieć. Na pięć lat zamyka się w pokoju i prawdziwy świat podgląda zza firanki.
            Czy spotkanie tych dwojga wpłynie na ich losy? Czy dzięki przyjaźni, z początku bardzo trudnej, będą mieli odwagę wrócić do pełnego życia?
            To doskonały przykład na to, że miłość zaborcza to miłość krzywdząca, powodująca więcej bólu niż szczęścia. (.) Powieść ta to apel do matek, by nauczyły się słuchać swoich dorastających dzieci i pozbyły się przeświadczenia, że to one zawsze mają rację. By zauważyły, że ich dzieci mają swoje potrzeby, dążenia i marzenia, które bardzo rzadko pokrywają się z tym, co rodzice uznają dla nich za najlepsze.
             

            Po śmierci rodziców Wiktoria musi zamieszkać u ciotki, za którą nigdy nie przepadała. Choć w nowej rodzinie jest jej rówieśnica, dziewczyny nie mogą się dogadać. Czy samolubna Janka i naiwna, zbuntowana "wieśniara" dojdą do porozumienia? Co musi się wydarzyć, by Wiki odkryła, że bezwzględna, walcząca o swoją pozycję kuzynka też jest samotna i załamana? Jaką rolę odegra w tym pewien sympatyczny chłopak?
            Na szczęście Wiktoria znajduje wsparcie w niezwykłej, eksperymentalnej klasie, do której przypadkiem trafia. Czy rzeczywiście wprowadzenie prostych zasad może sprawić, że grupa uczniów stanie się zgranym zespołem, przyjaźnie witającym w swoim gronie nowych kolegów?
            Amerykanin Ron Clark, o którego oryginalnych zasadach jest mowa w tej książce, tak to opisał: Pierwszego dnia każdego roku szkolnego uczniowie są lekko zszokowani, gdy daję im listę i mówię, że mam dla nich 55 zasad (.) ale już po miesiącu przyznają: "Lubimy te zasady, ponieważ dzięki nim dokładnie wiemy, co możemy, a czego nie powinniśmy robić i jakie będą konsekwencje w razie ich nieprzestrzegania". (.) Odkryłem, że jeśli poświęci się czas na dokładne pokazanie dzieciom, czego się od nich oczekuje, one bardzo chętnie zrobią to, o co się je poprosi.
             

            Dla Tyśki, po wyjeździe chłopaka, świat nagle traci kolory.
            Pogrążona w poezji, tęskniąca za Zachem, nie zauważa, że w jej rodzinie rozgrywa się cichy dramat. Dopiero gdy jeden z braci ucieknie z domu, Justyna zrozumie,że to koniec beztroskiego dzieciństwa i że już nic nie będzie takie jak dawniej.
            Jak pogodzić pierwsze głębokie uczucie z nieszczęściem najbliższych? Czy szczere rozmowy ponownie zbliżą rodzinę? Kiedy zrozpaczeni bliscy zrozumieją, gdzie popełnili błąd?

            Fotografie i tekst: 
            http://lubimyczytac.pl/szukaj/ksiazki?phrase=barbara+ciwoniuk&main_search=1